wczoraj przeczytałam bloga drugiej magnoli Joasi....i przeraziłam się troszkę,.....wszystko ma już wybrane....zaplanowane
a ja???....leniuch czy co??
stasznie podoba mi się komintek któy właśnie na tym blogu zobaczyłam...wydaj mi się że będzie się fajnie komponował ze schodami do salonu, ale najpierw muszę sprawdzić ceny okrągłych wkładów:)
i ten słupek na drewno......uroczo...
Witam serdecznie
dawno mnie nie było...ale ważne że dom już jest w stanie surowym otwartym
czytam i oglądam Wasze blogi i zastanawia mnie fakt, iz czasem budując domu na podobnym "odludziu" co my wstawiacie okna od razu po zrobieniu dachu. Czy nie odczuwacie obawy, że któregos dnia jadąc na budowę nie zastaniecie okien?
Tyle sie słyszy o wyciniu okien, mało tego, wyciąganiu instalacji ze ścian.
My właśnie z tegowzględu wstrzylaliśmy się ze stolarką.
Zrobiliśmy małe zmiany w projekcie….
Parter w sumie zostaje …z drobnymi zmianami jak likwidacja okna w spiżarni….
Na piętrze na miejscu łazienki będzie pokój a w pokoju numer 5 będzie łazienka….
A pomieszczenie numer 7 zostaje podzielone na garderobę i suszarnio graciarnie
Podnosimy też ściankę kolankową o jeden pustak….bo teraz ma tylko 77cm
Maj…maj…maj…kiedy będzie ten maj…..w maju ruszamy z fundamentami…
Nadal przewalamy papiery…co prawda projekt już jest w adaptacji….ale z agregatem i studniąJ….czeski film….a my walczymy z wójtem o wodociąg i ZEORKiem ….. musimy oddac 4 m2 na transformator średniego napięcia…..i zapłacić 4 tys za projekt lini i transformatora (oczywiście tylko jeśli chcemy mieć prąd wcześniej niż za 3 lata)…no a prąd by się przydal….MASAKRA TO JEST JAKŚ…